Sensoryczna, organoleptyczna czy konsumencka
Jak wyglądają w praktyce badania z wykorzystaniem ludzkich zmysłów? Kiedy mamy do czynienia z oceną konsumencką, organoleptyczną czy sensoryczną? Czy do udziału w badaniach trzeba mieć węch filmowego Grenouille’a? Czy takie badania są w praktyce gospodarczej do czegokolwiek potrzebne?